Ceny materiałów budowlanych rok do roku w maju wzrosły średnio o 34 proc. - Warto się zastanowić nad zakupem nieruchomości nie tylko pod kątem samej wartości zakupowej, ale również przyszłych kosztów eksploatacyjnych – komentuje Andrzej Witkowski, wiceprezes zarządu CDI Konsultanci Budowlani
Wszystkie materiały mocno w górę
Ceny materiałów budowlanych w maju tego roku wzrosły średnio o 34 proc. wobec maja 2021 r. - podała Grupa PSB Handel. Najmocniej, bo o 63 proc. wzrosły ceny izolacji termicznych.Jak wynika z raportu, odnotowano wzrosty we wszystkich 20 grupach towarowych. Najbardziej podrożały: izolacje termiczne o 63 proc.; płyty OSB o 49 proc.; ściany i kominy o 46 proc.; dachy, rynny o 46 proc., sucha zabudowa o 41 proc., izolacje wodochronne o 41 proc.Wyliczono, że w dziale wykończenia ceny wzrosły w ciągu roku o 34 proc., w dziale instalacje, ogrzewanie o 30 proc., w dziale płytki, łazienki, kuchnie o 29 proc., w dziale cement, wapno o 29 proc., w dziale ogród i hobby o 27 proc., w dziale narzędzia o 24 proc., w dziale stolarka o 24 proc., w dziale chemia budowlana o 21 proc.Oświetlenie i elektryka podrożało o 21 proc., farby i lakiery o 17 proc., wyposażenie i AGD o 17 proc., a dekoracje o 15 proc.
Sprzedaż dobrze funkcjonuje
- Sytuacja na rynku deweloperskim jest dynamiczna – komentuje Andrzej Witkowski, wiceprezes zarządu CDI KB. Spółka jest największym developerem w Bydgoszczy, realizuje takie osiedla jak Platanowy Park, Osiedle Uniwersyteckie oraz Osiedla Rabatki. - Z jednej strony mamy do czynienia z rosnącymi kosztami wytworzenia, a co za tym idzie z coraz wyższą ceną mieszkania, a z drugiej - z malejącą siłą nabywczą klienta związaną z kurczącą się zdolnością kredytową – zauważa Witkowski. - Ta sytuacja powoduje naturalną ostrożność w podejmowaniu decyzji zakupowej i widać to na rynku. Mniej klientów wykazuje zainteresowanie zakupem mieszkania. Niemniej nawet w najtrudniejszych okresach sprzedaż funkcjonuje, czego przykładem są statystyki sprzedawanych mieszkań. Pomimo wysokich cen, mieszkania się sprzedają. Jak dalej będzie kształtować się sytuacja na rynku? Andrzej Witkowski: - Chętnych do kupna będzie mniej, co za tym idzie popyt zmaleje, a podaż w najbliższym czasie będzie wynikiem bezwładności w realizacji już rozpoczętych i kończonych inwestycji. Deweloperzy wykazują dużą ostrożność w rozpoczynaniu nowych inwestycji, co w konsekwencji spowoduje mniejszą podaż na rynku. Z punktu widzenia inżynierskiego nowo powstające mieszkania muszą być coraz bardziej cieplejsze i mniej energochłonne w eksploatacji, czyli tańsze w eksploatacji. Czy koszty ich wytworzenia będą znacząco wyższe? Zależy to od stabilizacji cen materiałów i robocizny. Na pewno warto się zastanowić nad zakupem nieruchomości nie tylko pod kątem samej wartości zakupowej, ale również pod kątem przyszłych kosztów eksploatacyjnych, na przykład w perspektywie czasu spłaty kredytu.
