„Siłaczki” to książka idealna nie tylko na wakacje. Lektura obowiązkowa dla wszystkich …
„Siłaczki” to książka idealna nie tylko na wakacje. Lektura obowiązkowa dla wszystkich interesujących się światem [RECENZJA]
Data publikacji: 01.07.2022
Kiedy brałem do ręki najnowszą książkę wydaną przez Ambasadę Kobiet Quiosque (AKQ) wydawało mi się, że coś wiem o Afganistanie, tej części świata, ludziach którzy tam mieszkają i ich problemach. Już pierwszy rozdział nie pozostawił wątpliwości – nic nie wiedziałem. Dlatego dziękuję autorce „Siłaczek”, Lizie Sherzai, że podjęła się tego jakże cennego zadania – wprowadziła nas, polskich czytelników, w niezwykły świat i klimat
Quiosque stworzył jedyny taki projekt
Ambasada Kobiet Quiosque to nietuzinkowy projekt, który nie ma odpowiednika na polskim rynku. Oto znakomicie rozpoznawalna marka odzieżowa angażuje się w wydawanie książek intrygujących na wielu płaszczyznach. Po pierwsze – ich autorkami, czyli Ambasadorkami Kobiet Quiosque, są cudzoziemki dłużej lub krócej związane z Polską. Cykl zainaugurowała Julia Avdeenko, Białorusinka, która uciekła przed reżimem Łukaszenki z mężem i dwiema córkami do Trójmiasta. W swojej książce „Kolory Wolności” podzieliła się z czytelniczkami i czytelnikami odczuciami, spostrzeżeniami, emocjami, z pierwszego roku życia w Polsce. Ze wspomnień z dzieciństwa w Bobrujsku (z czasów białoruskiej republiki radzieckiej), dwóch ostatnich dekad spędzonych głównie w Mińsku, a następnie już z Gdańska, który dla niej jest miastem wolności, utkała pasjonujący obraz ciekawy dla odbiorców w każdym wieku. Starsze czytelniczki i czytelnicy przeniosą się we wspomnieniach do schyłkowego PRL, młodsze i młodsi – poczują różnicę, jaka dzieli Warszawę od Mińska. Książka, mimo pozornie trudnej tematyki, jest lekko napisana, pełna optymizmu, radości i kolorów. Oraz pięknych zdjęć.Dzieło Lizy Sherzai, pół Afganki, pół Polki, mieszkającej poza Afganistanem od szóstego roku życia, to już zupełnie inna literatura. Autorka postanowiła przybliżyć polskim odbiorcom kobiety z kraju jej pochodzenia od strony ojca. Jak poradziła sobie z tym zadaniem?
Wyzwanie, jakie stało przed Lizą Sherzai, było podwójnie trudne. Afganistan, mimo iż jego losy splatają się z naszymi od stuleci, wciąż stanowi dla Polaków bardzo odległą i mglistą rzeczywistość. Po wtóre – sytuacja społeczno-polityczna w tym kraju jest nieprzewidywalna i w gruncie rzeczy niewiele o niej wiemy. Talibowie, którzy rok temu znów przejęli władzę w Kabulu (stolica Afganistanu), dbają o szczelność informacji i są w tym skuteczni, biorąc pod uwagą wachlarz kar jakie stosują za wszelakie wykroczenia. Tym bardziej „Siłaczki” są cenną lekturą o wymiarze wykraczającym poza krajowy poziom literacki i wydawniczy. W tej niezwykle pieczołowicie wydanej książce autorka przedstawia portrety siedmiu afgańskich kobiet. Ich losy, nieprawdopodobnie różnorodne; ciekawe; czasami dramatyczne, a czasami pełne optymizmu; służą jako punkt wyjścia do opowieści o specyfice świata dla nas egzotycznego, pasjonującego, niezwykłego. Z książki Sherzai aż pachnie afgańską ziemią, roślinnością, kuchnią, przyprawami. Ale w powietrzu unosi się też zapach opium, biedy, głodu, analfabetyzmu, a nawet śmierci. Różne są to opowieści i mają jeden wspólny mianownik – niezwykłe kobiety. Silne, piękne, odważne, mądre, świadome, skrzywdzone. Tak, skrzywdzone, ponieważ zawsze przy zawiłych losach tego kraju i strasznych rządach, które od stuleci nie oszczędzają Afganistanu, kobiety padają ofiarą systemu jako pierwsze. Nie inaczej jest i tym razem, kiedy talibowie zabronili kobietom nie tylko kształcić się i pracować, ale również wychodzić bez mężczyzn na ulicę. Liza Sherzai napisała książkę piękną, mądrą, ciekawą, ponadczasową i ponadnarodową. Jestem przekonany, że zyskała by uznanie czytelniczek i czytelników pod każdą szerokością geograficzną. Tylko ktoś z taką historią i pochodzeniem jak ona, mógł się podjąć tego dzieła i osiągnąć tak oszałamiający efekt. Uzupełnieniem słów są obrazy – niezwykłe zdjęcia Afganistanu autorstwa Lizy Sherzai, jej intrygujące portrety (autorstwa Doroty Skowron) oraz sesja zdjęciowa autorki książki w najnowszej kolekcji Quiosque, inspirowanej Afganistanem. To znakomite dopełnienie tego niezwykłego dzieła jakim jest książka „Siłaczki. Opowieści o kobietach z Afganistanu”.
Zdjęcia autorstwa Lizy Sherzai, pochodzące z jej książki "Siłaczki. Opowieści o kobietach z Afganistanu".
Zdjęcia autorstwa Lizy Sherzai, pochodzące z jej książki "Siłaczki. Opowieści o kobietach z Afganistanu".
Zdjęcia autorstwa Lizy Sherzai, pochodzące z jej książki "Siłaczki. Opowieści o kobietach z Afganistanu".
Zdjęcia autorstwa Lizy Sherzai, pochodzące z jej książki "Siłaczki. Opowieści o kobietach z Afganistanu".
Zdjęcia autorstwa Lizy Sherzai, pochodzące z jej książki "Siłaczki. Opowieści o kobietach z Afganistanu".
Zdjęcia autorstwa Lizy Sherzai, pochodzące z jej książki "Siłaczki. Opowieści o kobietach z Afganistanu".
„Siłaczki. Opowieści o kobietach z Afganistanu” – Ambasada Kobiet Quiosque 2022. Do nabycia w stacjonarnych sklepach Quiosque w całej Polsce oraz na stronie Quiosque.pl.
