Odkryj Polskę: Daj się ponieść Bydgoszczy. Poznaj niezwykłe oblicza tego miasta [CZĘŚĆ I, ZDJĘCIA] - Aktualności - Grupa Kapitałowa Immobile S.A.

Odkryj Polskę: Daj się ponieść Bydgoszczy. Poznaj niezwykłe oblicza tego miasta [CZĘŚĆ I, ZDJĘCIA]
Data publikacji: 08.08.2022

Jakie miasto jest najbardziej zielone w Polsce i ma w swoich granicach największy w kraju miejski park? Gdzie leży druga, obok krakowskiego Kazimierza, świetnie zachowana dzielnica żydowska? Gdzie znajduje się najpiękniejszy w Polsce hotel?  W końcu, w którym mieście znajdziesz jedyne na świecie muzeum mydła i brudu? Daj się zaskoczyć i ponieść – wszystkie te atrakcje czekają na Ciebie w Bydgoszczy! 
Do Bydgoszczy rzadko przyjeżdżają szkolne wycieczki, nie ma co się oszukiwać – miasto nie jest najczęstszym wyborem polskich i zagranicznych turystów. 
W statystykach odwiedzin sąsiedni Toruń, ze Starówką wpisaną na Listę Unesco i legendą Kopernika, bije Bydgoszcz na głowę. 
Warto jednak dać temu miastu szansę. Ci, którzy to zrobią, z pewnością się nie zawiodą. Bydgoszcz, ze starówką przeciętą rzeką Brdą, urokliwymi kamienicami, unikatową zabudową secesyjną, najpiękniejszym w Polsce Hoterlem (Hotel pod Orłem), niezwykle ciekawym Starym Fordonem, z Kanałem Bydgoskim,  parkiem w Myślęcinku i szeregiem innych atrakcji, to kapitalne miasto na kilkudniowy wypad, w którym z pewnością nie będziesz się nudził. W dwóch kolejnych odcinkach naszego cyklu „Odkryj Polskę” będziemy przekonywać, że warto przyjechać do Bydgoszczy! 
Poznaj Kanał Bydgoski, również z perspektywy kajaku   

Kanał Bydgoski: zabytek, niezwykły krajobraz, wielka myśl techniczna. Fot: Miasto Bydgoszcz (bydgoszcz.pl_ 

Poznajmy to niezwykłe miasto od strony rzeki. Naszą bydgoską wycieczkę zacznijmy od Kanału Bydgoskiego. Co się kryje pod tym hasłem? Wielka, hydrotechniczna myśl podjęta za czasów Królestwa Polskiego, dopracowana i zrealizowana w latach 1773-1774, za panowania Fryderyka II, która dziś jest jedną z najciekawszych atrakcji turystycznych w Bydgoszczy. Kanał ma długość 26,77 km, zbudowany został zaledwie w 18 miesięcy, siłami blisko 10. tysięcy robotników, okupiony życiem około 2 tys. spośród nich.   Połączył Bydgoszcz z Nakłem, ale przede wszystkim scalił dorzecza Wisły i Odry w oparciu o ich dopływy. Tym samym stworzono planowaną już od XVI wieku, bardzo ważną pod względem gospodarczym śródlądową drogę wodną, która stała się konkurencyjna dla szlaku morskiego przez Gdańsk.   Od chwili uruchomienia kanał był systematycznie modernizowany i remontowany. Odegrał ogromną rolę w transporcie wodnym. Między innymi spławiano nim większość drewna z Rosji i Królestwa Kongresowego do Cesarstwa Niemieckiego. Dzięki niemu rozwijał się handel i przemysł zwłaszcza drzewny, maszynowy i meblarski. Na przełomie XIX i XX w. kanał obsługiwało blisko 3 tys. flisaków pracujących dla największego armatora Lloyda Bydgoskiego. Ponadto kanał w obrębie miasta i terenów podmiejskich od lat 40. XIX w. wpłynął na rozkwit życia towarzyskiego związanego z zakładanymi w jego sąsiedztwie kompleksami restauracyjno-rozrywkowymi. Spacer nad kanałem można rozpocząć w bliskim sąsiedztwie Starego Miasta, naprzeciwko gmachu Opery Nova.  Tu po północnej stronie Mostów Solidarności, przy ul. Karola Marcinkowskiego zobaczymy śluzę miejską (obecna z lat 1908-1912) oraz dom związany z Królewską Inspekcją Robót Wodnych.  Stąd kierując się na zachód, przechodzimy fragmentem ul. Marszałka Focha i Rondem Grunwaldzkim, zbudowanymi kosztem zasypanego koryta kanału, aż do ul. Nakielskiej.  Na wysokości klasycystycznego budynku przy ul. Marszałka Focha nr 25 (w l. 1836-1920 rezydencja prezydentów Regencji w Bydgoszczy) była II śluza, a dalej naprzeciwko obecnego Zespołu Szkół Mechanicznych przy ul. Świętej Trójcy 37, kamienny most łączący brzegi kanału (obecnie nie istnieje). Pamiątką po części zasypanego kanału pozostają między innymi czarne topole rosnące przy zjeździe do kina.  Dalej, od wysokości początku ul. Nakielskiej sytuuje się nieczynny dla żeglugi, Stary Kanał Bydgoski. Wzdłuż niego ciągną się planty z pięknymi okazami starodrzewu. Spotkamy tu czarne topole, kasztanowce, dęby, wiązy, buki, wodolubne olchy czarne.  Tutaj z terenem nad kanałem sąsiaduje najstarsza bydgoska nekropolia - Cmentarz Starofarny założony w 1806 r.  Następnie na wysokości IV śluzy kanał przecina ul. Wrocławska, przy której przetrwała część reprezentacyjnych zabudowań eleganckich lokali z salami balowo-koncertowymi. Od tej śluzy zaczyna się najpiękniejsza część nadkanałowej promenady, z parą pływających fontann i łabędzią wyspą, następnie V śluza i kolejna przy ul. Bronikowskiego, a za nią właściwy żeglowny kanał, za pośrednictwem nowego koryta, łączy się z Brdą. Pomiędzy IV a V śluzą, około 100 metrów od koryta starego odcinka Kanału Bydgoskiego, znajduje się Muzeum Kanału Bydgoskiego (ul. Staroszkolna). Oglądać w nim można zdjęcia i eksponaty przedstawiające Kanał Bydgoski, pracę oraz życie codzienne toczące się nad Kanałem oraz Brdą. Szczególną atrakcją jest możliwość wypożyczenie kajaku i podziwianie Kanału Bydgoskiego z perspektywy wody.   

Unikatowe zdjęcie z 1973 roku - trwa zasypywanie Kanału Bydgoskiego, w dawnym korycie powstanie droga. Fot - Jacek Gill/PAP

Bydgoszcz, jak Kraków, też ma swój Kazimierz   

Fordońska synagoga z zewnątrz jest w dobrym stanie. Niestety,  w środku budynek jest bardzo zniszczony. Fot - Tytus Żmijewski/PAP

Dla wielu ta informacja może być zaskoczeniem – Bydgoszcz leży nie tylko nad Brdą, ma swój Kanał Bydgoski, ale Bydgoszcz to również miasto nadwiślańskie. Wystarczy wyjechać z centrum miasta ulicą Fordońską do dzielnicy Fordon, żeby przenieść się do zupełnie innego świata, nazywanych przez wielu bydgoskim Kazimierzem.   Fordon był miastem założonym w 1424 roku przez króla Władysława Jagiełłę, w Dolinie Fordońskiej. Do XIX wieku istniała tutaj komora celna. Kupcy z Fordonu prowadzili handel rzeczny z miastami położonymi nad Wisłą. Nie posiadali jednak własnych statków, dzierżawili je. Przez ponad 500 lat na terenie Fordonu funkcjonowała dzielnica żydowska (liczba Żydów w miasteczku przekraczała 70 proc.) Do dzisiaj można odnaleźć w Fordonie wiele żydowskich śladów. Zacznijmy od Synagogi. Klasycystyczny budynek z końca XVIII  wieku znajdziemy przy ul. Przy Bożnicy. Do wnętrza od fasady prowadziły trzy wejścia. Wejście środkowe (przeznaczone tylko dla mężczyzn) wiodło do przedsionka, a stamtąd do sieni (tzw. pulisz) otwartej na salę główną. Od strony północnej i południowej znajdowały się pomieszczenia: szatnia oraz izby starszych gminy, a zarazem skarbca synagogi. Sala modlitw zajmowała 2/3 całego wnętrza. Środek sali zajmowała mównica – bima (nie zachowana), przylegała do niej dwukondygnacyjna partia, mieszcząca na piętrze babiniec. Historia fordońskich Żydów skończyła się we wrześniu 1939 roku, w czasie II wojny światowej synagoga została częściowo przebudowana przez Niemców na kinoteatr. W początkach lat 50.-tych  XX wieku wybito dodatkowe otwory drzwiowe i okienne oraz przebudowano wnętrze. Do 1988 roku działało w niej kino „Wisła".Dzisiaj synagogę można oglądać tylko z zewnątrz, budynek, mimo podejmowania prób remontu, wciąż jest zagrożony katastrofa budowlaną.   **Przy ul. Kapeluszników 2 w Fordonie zobaczyć możemy unikatowy zabytek kultury i tradycji żydowskiej - Kuczkę. To oryginalna konstrukcja przygotowywana na żydowskie święto Sukkot. W wielu krajach zdarzało się, że miała formę szałasu czy namiotu, w Polsce, ze względu na pogodę, Kuczka zespolona była z budynkami mieszkalnymi. Kuczka z Fordonu powstała w 1905 roku. Dom należał do Itziga Bernessa. W czasie wojny w Kuczce funkcjonował warsztat szewski.   Większość takich obiektów nie przetrwało próby czasu, Kuczka jest więc kompletnym unikatem, od 2017 roku wpisanym do rejestru zabytków nieruchomych.   W trakcie prac inwentaryzacyjnych poprzedzających renowację odnaleziono egzemplarz Tory w języku hebrajskim. W kamienicy znajdowały się również listy i przedmioty codziennego użytku z lat 40. XX wieku. Wszystkie przekazano do Działu Historii Muzeum Okręgowego im. Leona Wyczółkowskiego. **Warto zatrzymać się dłuższą chwilę na fordońskim Rynku, tym bardziej że zaledwie kilka tygodni temu zakończył się jego remont.  Przy Rynku naszą uwagę zwróci budynek więzienia, który ma bardzo ciekawą historię. W pierwszych miesiącach 1920  roku  był wykorzystywany na cele wojskowe, natomiast od czerwca umieszczono w nim pierwszą grupę więźniarek - 15 kobiet. Osiem lat później więzienie w Fordonie zaliczane było do więzień ciężkich, w którym przebywały kobiety skazane na co najmniej 3 lata. Praca w więzieniu była obowiązkowa i nieodpłatna. Wśród odbywających wyroki przeważały osoby skazane za przestępstwa kryminalne, najwięcej za zabójstwa i kradzieże. W latach trzydziestych w więzieniu fordońskim przebywały osoby skazane za działalność w Komunistycznej Partii Polski, m.in. Maria Kamińska, Sara Borenstajn., a także „bohaterki” głośnych procesów kryminalnych, jak Maliszowa oraz najbardziej znana więźniarka przedwojennej Polski, Rita Gorgonowa, skazana za morderstwo córki architekta Henryka Zaremby (mury fordońskiego więzienia opuściła 3 września 1939 roku, po ogłoszonej przez okupantów niemieckich amnestii).W PRL w fordońskim więzieniu wyroki odbywały również kobiety, następnie nieletni, znajdował się tutaj jedyny oddział więzienny dla niewidomych.   **Fordon jako niezależne miasto oficjalnie przestał istnieć w 1973 roku. Został  wchłonięty przez sąsiednią Bydgoszcz jako kolejna dzielnica miasta, dzisiaj zamieszkana przez ok, 65 tys. ludzi.  W Fordonie znajduje się większość budynków Politechniki Bydgoskiej, na terenach po dawnych zakładach rowerowych Romet (słynnym swego czasu na całym świecie producencie rowerów) funkcjonuje m.in. Ikea.   Stary Fordon  powoli wraca do łask – trwa rewitalizacja nabrzeży Wisły, remontowane są urokliwe uliczki, odnowiony Rynek znów przyciąga turystów. Warto odwiedzić Stary Fordon i przenieść się do innego świata. Zauroczył on ostatnio twórców filmu WESELE (reż. Wojciech Smarzowski), którzy właśnie w Fordonie umieścili dużą część planu zdjęciowego tej polskiej super-produkcji.   

Piękno fordońskiego Rynku - fot. Bydgoszcz w Budowie

Kuczka - unikatowy zabytek żydowski, niedawno odrestaurowany. Fot - Miasto Bydgoszcz (bydgoszcz.pl)

Najpiękniejszy hotel w Polsce

Hotel Focus Premium Pod Orłem  jest uważany za najpiękniejszy obiekt hotelowy w Polsce. Trudno się z tą opinią nie zgodzić.

Jak na pierwszy dzień wycieczki, za nami bardzo dużo wrażeń. Czas udać się do hotelu. W przypadku Bydgoszczy trudno nie polecić najpiękniejszego obiektu hotelowego w Polsce, Hotelu pod Orłem.   Zaprojektowany przez Józefa Święcickiego w narożnym budynku, na planie litery U, na zewnątrz z bogato zdobioną fasadą, dekoracjami wzorowanymi na budowlach berlińskich i ogromną rzeźbą orła z rozpostartymi skrzydłami.   Jego budowa hotelu trwała 24 miesiące. Kamień węgielny wmurowano 24 października 1892, projekt został zatwierdzony w lipcu 1893.  Miejski radca budowlany Carl Meyer chwalił Święcickiego, że budowla „wytrzymuje porównanie" z najznamienitszymi i największymi hotelami berlińskimi. Podczas tradycyjnego zawieszenie wiechy koronę budowli oświetliło osiemdziesiąt kolorowych elektrycznych żarówek, oraz lampy łukowe, przez wnętrze gmachu, z jadalnią i wielką piwiarnią, przeszedł pochód z pochodniami, toast wzniesiono monachijskim piwem PSCHORRA.   25 marca 1894 roku Hotel, jeszcze formalnie nieukończony, został otwarty na wielkanocne śniadanie. Uczestniczyło w nim 150 osób. Byli zachwyceni salą restauracyjną, ścianami, wodotryskiem, pilastrami włoskimi, witrażami, lustrami z pracowni mistrza Wilhelma Lange, elektrycznym oświetleniem. 4 października 1894 odbyła się uroczystość oficjalnego otwarcia.   W okresie międzywojennym Hotel i restauracja w nim funkcjonująca należała do najlepszych lokalizacji w mieście. W Sali Kolumnowej, głównym pomieszczeniu, organizowano imprezy polityczne i samorządowe, odbywały się tu także rauty oficerskie i bale charytatywne. Tutaj podejmowano bankietami marszałka Piłsudskiego, prezydenta Wojciechowskiego, generała Hallera i wielu innych znamienitych gości. W PRL Hotel przejęła państwowa sieć Orbis, stolik Pod Orłem był najbardziej prestiżową miejscówka w mieście. Żeby wejść do środka, trzeba było swoje odczekać swoje.   W grudniu 2016 roku Grupa Kapitałowa IMMOBILE S.A., poprzez swoją spółkę zależną, podpisała umowę przedwstępną na zakup udziałów Przedsiębiorstwa Hotelowego Majewicz Spółka z o.o., będącego właścicielem Hotelu Pod Orłem w Bydgoszczy. Proces przejęcia hotelu zakończył się w I kw. 2017 r. bez przerwy w świadczeniu usług. Od stycznia 2022 roku w Sali Kolumnowej Hotelu Focus Premium pod Orłem znów działa kultowa restauracja, tym razem pod nazwą Gdańska 14.  Zmiany wprowadzane we współpracy z konserwatorem zabytków robią wrażenie. Pozostało w niej wiele historycznych detali, m.in. zachowano wysokie kolumny, ozdobne kinkiety lamp oraz większość drewnianych zdobień, które przeszły renowację. Posadzkę restauracji pokryto parkietem francuskim, z kolei na antresoli znajdziemy wełnianą wykładzinę. Nie zabrakło sztukaterii ściennej oraz rozmaitych złotych akcentów, które idealnie komponują się z architekturą budynku oraz nadają majestatycznego klimatu. Sam Hotel Focus Premium Pod Orłem oddaje do dyspozycji gości 75 klasycznie urządzonych pokoi, w tym cztery apartamenty o powierzchni 80 m2. Na szczególną uwagę zasługuje apartament Rubinsteina, w którym znajduje się fortepian tego znamienitego artysty. Wszystkie pokoje posiadają przestronną łazienkę z wanną lub prysznicem, sestaw kosmetyków, LCD TV, biurko do pracy, zestaw do parzenia kawy i herbaty oraz wodę mineralną. Hotel jest przyjazny dla gości podróżujący h ze zwierzętami. Na gości czeka też pokój bilardowy, w którym można przyjemnie spędzić czas w towarzystwie znajomych.   
Korzystałem z bogatych materiałów znalezionych na profilu FB oraz stronie internetowej Towarzystwa Miłośników Stergo Fordonu, strony visit.bydgoszcz.pl, bydgoszcz.pl i materiałów własnych. 
Koniec części pierwszej. Za tydzień m.in. – o największym miejskim parku w Polsce oraz jedynym na Muzeum Mydła i Brudu. 
MKO
Tagi:
Hotele