Liza Sherzai, autorka wydanej przez Ambasadę Kobiet Quiosque książki "Siłaczki. Opowieści o kobietach z Afganistanu" gościła w popularnej telewizji śniadaniowej z okazji Święta Niepodległości 11 listopada.
Liza Sherzai uciekła do Polski z Afganistanu, kiedy miała niecałe 7 lat. Jej kraj był owładnięty wojną. Rodzice zdecydowali, że nie są tam bezpieczni. Uciekła z mamą - w Polsce czekała na nich babcia i dziadek Lizy. - Moja mama z Polską była bardzo związana, ze swoją babcia, z rodziną, dla niej to był taki wybór naturalny, płynął z serca - powiedziała Liza.
Afganistan nadal jest krajem niestabilnym, dlatego z perspektywy czasu, ucieczka była dobrym wyborem. Domem dla Lizy i jej mamy stała się Polska, którą pokochała z wielu powodów.- Wiadomo, że mam taki punkt odniesienia: Afganistan, trochę Francja, trochę Włochy czy Holandia lub Słowacja, kraje, w których mieszkałam, przebywałam, które miałam okazję poznać. Ta Polska to jest oczywiście moja babcia, Bronka, to jest barszcz babci Broni, to są naleśniki z serem, posypane cukrem pudrem - tłumaczyła.
Książkę Lizy Sherzai "Siłaczki. Opowieści o kobietach z Afganistanu" kupisz tutaj:
https://quiosque.pl/silaczki-liza-sherzai-5od002001.html
Link do programu TVN znajdziesz tutaj:
https://dziendobry.tvn.pl/styl-zycia/przyjechali-do-polski-i-ja-pokochali-6215228